środa, 18 marca 2015

Fartuszek cz.2

Dotarła do mnie paczuszka z kilkoma niezbędnymi rzeczami krawieckimi :)
ahh zamawianie kuriera w piątek nie jest dobrym pomysłem bo aż cały weekend trzeba czekać :P


Kupiłam: nożyczki krawieckie, kolorowe mini nici, dużo szpilek z kolorową główką, centymetr(jego nie polecam bo jest beznadziejnie wykonany), igły, agrafki i 'gumową nitkę'

Ostatnio też powstał nowy fartuszek. Zupełnie inny wzór, nie tak bogaty jak poprzedni. Materiał mamy taki:


 Koronkę wybrałam czerwoną.


Zaczęłam oczywiście od wycięcia poszczególnych elementów fartuszka. Następnie obrzuciłam wszystko na overlocku i zeszyłam pas oraz szelki.


Później do górnej części fartuszka, szpilkami przypinam pas i przeszywam na stebnówce.


i po zeszyciu znów na stebnówce przyszywamy koronkę. 
Na poniższym zdjęciu widać wysłużoną maszynę babci. :)


i mamy wykończenie gorne z koronką oraz pas z koronką :)



Teraz zajmujemy się dołem fartuszka i robimy zaszewki a następnie obrzucamy dookoła na overlocku.


Później zakładamy materiał na raz (lub dwa w zależności od tego jak uważamy za stosowniej)
Jeżeli mamy problem z wykończeniem półkoli wtedy najlepiej zaprasować sobie materiał. (tak radzi babcia :) Sprawdzałam na półokrągłej kieszeni i polecam ten pomysł :)


Szyjemy, szyjemy, szyjemy.....


A oto i cały fartuszek:




Ten fartuszek pochłonął niecałe 3 metry koronki, podobnie jak fartuch w truskawki.
Oba fartuszki dostępne są na allegro :)
http://allegro.pl/fartuch-kuchenny-prezent-fartuszek-w-truskawki-i5183992652.html
http://allegro.pl/fartuch-kuchenny-prezent-fartuszek-serca-koronka-i5184035588.html

niedziela, 15 marca 2015

Witam!

Chciałbym się podzielić z Wami moją pasją jaką jest szycie.  W wolnych chwilach po pracy, zasiadam przed maszyną łucznika lub overlockiem juki, które są dużo starsze niż ja sama. :)  Mina mojego chłopaka, który pierwszy raz widział gniazdo siłowe w pokoju - bezcenna :P Maszyny są stare wysłużone, moja babcia szyła nimi praktycznie całe życie, ale nadal dobrze działają (no może poza krótkimi momentami gdzie wciągają mi materiał ! pff ;).

Stwierdziłam że swojego bloga nazwę Made in Poland, ponieważ teraz na rynku wszystko jest Made in China ;). Nasze polskie produkty zwłaszcza hand made są naprawdę bardzo wysokiej jakości i warto zapłacić parę zł więcej za coś dobrego i trwałego niż dać mniej za tanią chińszczyznę.


A przechodząc do meritum. :)
Ostatnio przeglądając allegro wpadła mi w oko piękna tkanina w truskawki. W zasadzie nie wiedziałam czy cokolwiek z tego powstanie ale nie zwlekając długo klikam: kup teraz :) Stwierdziłam więc, że potrzebuję też klika drobiazgów krawieckich jak kreda, nowy centymetr itp. Powiem Wam, że najgorszą opcją dla mojego portfela jest opcja: pokaż wszystkie przedmioty sprzedającego ;) hehe. Paczka ma przyjść wtorek lub poniedziałek więc na pewno się pochwalę.

A o to mój piękny materiał w truskawki oraz kupiona koronka.
Przygotowałam i wycięłam z papieru formę, a następnie (bardzo tępymi :[) nożyczkami wycięłam materiał.



i później szycie krok po kroczku, czyli szpilki szpileczki, nitki niteczki:)
 a oto i cały fartuszek:

Ależ uroczy :) Zużyłam 3 metry koronki :)
i zbliżenia:




Tył na siostrze projektantce:

i jak Wam się podoba ?